Co bym zrobił jakbym startował od zera?
Pierwsze 30 dni budowania majątku.
- 
Inwentaryzacja. 
- 
Co mam? I ile jest warte? 
- Co można ewentualnie sprzedać?
- Ile wydaję na subskrypcje?
- Gdzie idą moje pieniądze?
- Skąd przychodzą?
Potrzebne narzędzia:
- excel
- wyciągi z kont
- 
dobra pamięć (nie zapomnij wpisać auta, które jest Twoje, a którym jeździ Twoja mama) 
- 
Krótkookresowy cel finansowy. 
- 
Wyobraź sobie, że chcesz kupić coś, co zawsze chciałeś, ale nie mogłeś. Powinno być w zasięgu. To jeszcze nie czas na duże marzenia. 
- Ułóż plan. Ile musisz odkładać miesięcznie, by zrealizować cel? Skąd wziąć? Patrz: inwentaryzacja.
- Konsekwentnie odkładaj na cel. Nauczy Cię to nawyków, które przydadzą Ci się później.
- To może być też cel w stylu: zainwestuję X PLN w akcje w następne pół roku, ale jak dopiero zaczynasz to nie będzie Cię to cieszyć.
- 
Jak osiągniesz cel to sobie to coś kup :) O ile nie zmieni Ci się po drodze. 
- 
Porządki. 
- 
Poprzesuwaj pozycje z wydatków na wpływy. Uporządkuj stałe płatności z kart debetowych, czy kredytowych. Zrezygnuj z tych, których nie używasz bądź używasz mało. 
- 
Zidentyfikuj niebezpiecznie duże pozycje. Jeśli zrobiłeś inwentaryzację, powinieneś wiedzieć, ile wydajesz na rozrywkę, jedzenie, jedzenie na mieście. Popatrz, czy te liczby mają sens. A jak nie mają - pomyśl jak możesz je poprawić i zacznij działać. 
- 
Powtórz. 
- 
Rób inwentaryzację co miesiąc. 
- Ustalaj cele w regularnych cyklach. Też kwestionuj i sprawdzaj, czy się nie zmieniły.
- Raz na kwartał rób porządki.